Mietek czyli rozmowy ze Świadkiem Jehowy część 2
Trzymam dwie ręce wyciągnięte przed nosem Mietka. Na jednej ważę jego kumpla Bogusia a na drugiej Hitlera: – No patrz Mieciu, kto gorszy Hitler czy Bogdan? Co być powiedział?
Trzymam dwie ręce wyciągnięte przed nosem Mietka. Na jednej ważę jego kumpla Bogusia a na drugiej Hitlera: – No patrz Mieciu, kto gorszy Hitler czy Bogdan? Co być powiedział?
Hmmm no a ten koń z osłem? Powstaje muł, który jest bezpłodny. – No tak.. Ale to chyba nie gatunki różne.. – Mieciu był wyraźnie zbity z tropu.
– A przy okazji pamiętasz, że powiedziałeś do tłumu, że oddasz im swoje córki, które nie spały jeszcze z mężczyzną? Otóż kłamałeś. Twoje córki spały z mężczyzną i to z niejednym.
T: A wszystko w miarę dobrze. Ojciec Kłamstwa nam błogosławi. A u Ciebie Leokadio? Przypomnij mi jak długo Ty właściwie jesteś w Kłamstwie.
L: Ja to już długo ponad 40 lat jestem gorliwa w Kłamstwie.
Ty! Zobacz jak wieloryb się zanurza! – dźwięk nad wodą unosi się daleko i niestety „wieloryb” Bożenka usłyszał wypowiedzianą przez Gosię niepochlebną opinię na temat jego tuszy. Ośrodek kipiał z oburzenia. Wszystkie starsze i cięższe o dziesiątki kilogramów siostry zażądały aby kategorycznie usunąć
– WYPIERDALAJ !!! – ryknął przychodzący mi na pomoc silny głos jakiego jeszcze w swojej głowie nie słyszałem – to było Pożądanie.
Wszyscy cały czas czekają na ten koniec świata a on nie nadchodzi. Od ponad 100 lat jest tuż za rogiem
Wiesio to taki nieszkodliwy jest, poczciwina, typ Kubusia Puchatka – duży misio z małym rozumkiem.
Serce wali mi z prędkością najszybszych beatów w kawałkach trans rave. Robię się czerwony, ręce mi drżą,